Co tu kryć, mój współlokator jest całkiem... niezwykły. Ale może od początku.
Nazywam się John Watson. Tak, ten od Sherlocka. Poza tym, że z nim pracuję i mieszkam, jestem też lekarzem i byłym żołnierzem, a także czarującym mężczyzną (o czym ludzie zdają się zapominać, kiedy słyszą o moich powiązaniach z Holmesem. Cóż.). Jestem tutaj, aby opowiedzieć o tym, co się dzieje w naszych czterech ścianach.
(Nie gorszcie się. Tu nie chodzi o nas dwóch, zazwyczaj w grę wchodzą martwe części ciał.)
(Och. To zabrzmiało jeszcze gorzej, prawda?)
Autor: Watson
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz