Kiedy lider opozycji Mark Gone, wszedł do swojego mieszkania, po
ostatnich wolnych obradach rządu, nie spodziewał się, że gdy otworzy
drzwi sypialni jego serce rozpadnie się na miliony kawałków. Maria. Jego
ukochana różyczka, którą obiecał chronić, leżała w stanie agonalnym na
podłodze. Zanim umarła wyszeptała tylko jedno krótkie zdanie. To
wystarczyło, aby Mark Gone postanowił walczyć z tyranią. Tej samej nocy
Gone uciekł z miasta. Pomógł mu dawny znajomy, który od jakiegoś czasu
mówił Markowi o byłych oficerach, którzy chcą walczyć z samozwańczym
królem. Mężczyzna spotkał się z nimi i wtedy powstał Ostatni Bastion.
Organizacja zbrojna złożona z byłych żołnierzy i naukowców, która
zrzeszała najlepszych z najlepszych. Powstali z popiołów, żeby przynieść
światu nadzieję i przywrócić stary porządek rzeczy. Kiedyś sławni
żołnierze, a teraz potępieńcy, którzy musieli się ukrywać i przemykać
kanałami jak szczury. Jedak oni nie zważali na to. Dla nich liczyło się
dobro i prawda. Prawda, o którą postanowili walczyć z przeciwnikiem o
wiele silniejszym od siebie. I choć droga do zwycięstwa zdawała się być
długa i kręta, oni dobrze widzieli, że tylko nią warto podążać w imię
dobra.
Autor: Każdżka Manczga i Ayako
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz