Draco Malfoy podskoczył na dźwięk pukającej do jego okna sowy. Otworzył
okno i odwiązał od jej nóżki kawałek papieru. Przeczytał koślawo
napisane litery raz, potem drugi, ale nawet po tym czasie, te słowa
dalej nie chciały do niego dotrzeć.
"Twój podejrzany zaatakował znów. Przychodź do biura, tak szybko, jak możesz.
To Granger.
~ Zabini."
***
- Panowie - wyszeptał w bolesnej ciszy. - Mamy dwadzieścia jeden dni do Crucio, dwadzieścia osiem dni do śmierci. Daj Merlin, żebyśmy ją przed tym znaleźli...
"Twój podejrzany zaatakował znów. Przychodź do biura, tak szybko, jak możesz.
To Granger.
~ Zabini."
***
- Panowie - wyszeptał w bolesnej ciszy. - Mamy dwadzieścia jeden dni do Crucio, dwadzieścia osiem dni do śmierci. Daj Merlin, żebyśmy ją przed tym znaleźli...
Autor: Sleepka Mizanin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz